Sortowanie
Źródło opisu
Katalog zbiorów
(1)
Forma i typ
Książki
(1)
Proza
(1)
Dostępność
dostępne
(1)
Placówka
Wypożyczalnia Centralna (ul. Warszawska 11/13)
(1)
Autor
Kwartnik Edward
(1)
Rok wydania
2010 - 2019
(1)
Okres powstania dzieła
2001-
(1)
Kraj wydania
Polska
(1)
Język
polski
(1)
Przynależność kulturowa
Literatura polska
(1)
Temat
Chłopcy
(1)
Dojrzewanie
(1)
Dzieciństwo
(1)
Milicja
(1)
Młodzi dorośli
(1)
NSZZ "Solidarność"
(1)
Nadużywanie alkoholu
(1)
PRL
(1)
Stan wojenny w Polsce (1981-1983)
(1)
Temat: czas
1901-2000
(1)
1945-1989
(1)
Temat: miejsce
Kraków (woj. małopolskie)
(1)
Gatunek
Powieść obyczajowa
(1)
1 wynik Filtruj
Książka
W koszyku
Rok wydania: 2012
Zanim pierrot zawita / Edward Kwartnik. - Łódź : Wydawnictwo Poligraf, 2012. - 540 stron ; 21 cm.
Czy wciąż absurdy PRL-u bywają śmieszne? A może dlatego takie są, bo i dziś w jakiś sposób wydają się za naszą sprawą być obecne. Postanowiłem kiedyś napisać powieść o 20 latach PRL-u w sposób prawdziwy i ironiczny zarazem, a zwłaszcza bez heroicznego patosu czy też wdawania się w powierzchowne wyśmiewanie wszystkich i wszystkiego. No i powstała powieść „Zanim pierrot zawita”, w której przedstawiam człowieka uwikłanego w grę z systemem wartości i władzą, wydarzeniami politycznymi, obyczajowością, jak i własną imaginacją na temat siebie i otaczającego go świata. Wszystko to dzieje się w pejzażach ówczesnego, również robotniczego Krakowa. Choć opowieść rozpoczyna się niemal baśniową wizją dziecka, u którego nagle wyłania się „ja” bohatera i to za sprawą plastycznego zadania, to już od wtedy nie jest to tylko zabawa i to dzięki poczynaniom swoistego „anioła stróża”… Staś zmienia się w Stacha, a im bardziej to postępuje, tym silniej ujawnia się potrzeba sensu i rozumienia zastanej rzeczywistości. Zatem kończy się sielanka, a zaczyna wędrówka. Stach na początek postanawia stać się „robolem”, by przy okazji być przesłuchiwanym przez milicję w nieswojej, a związanej z zamachem na pomnik Lenina, sprawie. Przy okazji wychodzą na jaw grzechy młodości czy też niewinności. Będąc świadkiem rodzenia się nowych związków zawodowych i kształtowania „Solidarności”, porzuca on dotychczasowe życie, by kontynuować poszukiwanie sensu nie tylko w ramionach dziewcząt, ale i w biurowej pracy i zgłębianiu wiedzy. Wreszcie po próbie zostania bohaterem, w stanie wojennym otrzymuje tajemniczą rolę, przez którą trafia do specyficznego instytutu. I pomyśleć, że wszystko to pod nadzorem „esbeckiego opiekuna”. To dzięki niemu dochodzi również do absurdalnej spowiedzi podczas wizyty w Polsce papieża. Wtedy to potęguje się walka na specyficznym froncie przemówień, również rzecznika prasowego rządu, Urbana, które nawzajem się zwalczają w dwoiście pojętej prawdzie o świecie. Bohater tymczasem, walcząc o swój sens, przy okazji zwalcza i esbeka, a także tzw. fałszywą kulturę, która panoszy się w mieście. Aby być jednak skutecznym, potrzebna jest fachowość agenta specjalnego, dlatego on jako niefachowiec błądzi z wciąż gdzieś brzmiącą w tle muzyką Pink Floyd i poezją Norwida. Tymczasem władza już od dawna przewidziała całkiem inną rolę dla niego i za sprawą opiekuna zamierza udowodnić teorię, że z każdego można zrobić kogoś, kogo ona zaplanuje i to przy pomocy Instytutu Kształtowania Świadomości. Czy i tym razem się jej to uda? A zatem, czy też i mnie jako autorowi udało się bohaterowi pomóc, niech już to oceni sam krytyczny czytelnik, któremu wypada mi tylko życzyć przyjemności podczas tej inteligentnej, podszytej ironicznym humorem lektury [wydawca].
1 placówka posiada w zbiorach tę pozycję. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Wypożyczalnia Centralna (ul. Warszawska 11/13)
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 821.162.1-3 (1 egz.)
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej